Swift

Jakie odżywki i suplementy wybrać? Kiedy po nie sięgnąć. Na co warto wydać pieniądze

Osoby stawiające pierwsze kroki na siłowni chcą jak najszybszych efektów i właśnie w suplementach i odżywkach widzą magiczne właściwości, dlatego aby nie wydać pieniędzy bez sensu opiszę wam kiedy oraz po jakie suple sięgnąć na początku swojej drogi po wymarzoną sylwetkę.

Odżywka białkowa:

Moim zdaniem najlepiej wydane pieniądze. Białko to jeden z trzech makroskładników naszej diety, niestety nie każdy lubi/może jeść spore ilości mięsa czy jaj więc odżywka w proszku to świetne uzupełnienie. Wygodna, szybka w przygotowaniu, można z niej wyczarować masę potraw. Na redukcji pomoże gdy napadnie Cie ochota na słodkie, po prostu nr 1. 
Kiedy zalecam po nie sięgnąć?
W zasadzie już od samego początku przygody z treningiem, oczywiście jeżeli macie dietę dopiętą na ostatni guzik to nie ma sensu, ale w innym wypadku jak najbardziej.
Czy warto wydać na nie pieniądze?
Tak

Witaminy i minerały:

Kiedy zalecam po nie sięgnąć? 
Zawsze! Nie ważne czy trenujesz czy nie. Jakość dzisiejszego jedzenia jest zdecydowanie gorsza niż miało to miejsce lata temu. Praktycznie każdy z nas ma niedobory witamin i minerałów więc należy je suplementować! Dodatkowo jeżeli naprawdę ciężko trenujesz Twoje zapotrzebowanie wzrasta więc forma syntetyczna witamin i minerałów jest niezbędna.
Czy warto wydać na nie pieniądze?
Bezapelacyjnie - Tak

Kreatyna:

Najpopularniejszy suplement na rynku. Zdecydowanie najlepszy legalny produkt na budowanie siły i masy mięśniowej.
Kiedy zalecam po nie sięgnąć? 
Jeżeli jesteś początkującym to poczekaj zanim po nią sięgniesz. Pierwsze miesiące treningu siłowego są takim szokiem dla naszego ciała, że progresuje z treningu na trening bez zbędnego wspomagania. Warto zastosować ją gdy pojawi się pierwsza stagnacja.
Czy warto wydać na nie pieniądze?
Tak

Odżywka węglowodanowa: 

Obok białka kolejny makroskładnik którego odpowiednią ilość należy dostarczyć do naszego organizmu. Można to zrobić z pożywania, co w przypadku węglowodanów jest nieco łatwiej sze ponieważ produkty, które są ich źródłem są tańsze, bardziej urozmaicone i łatwiej dostępne.Te w proszku są dobrym rozwiązaniem szczególnie podczas treningu lub bezpośrednio po nim gdy szukamy węgli prostych w wygodnej formie, wtedy zdają egzamin wzorowo.  
Kiedy zalecam po nie sięgnąć? 
Podobnie jak z białkiem, nie ma przeciwwskazań aby je stosować już od pierwszych dni treningu. Węglowodany proste (np. Carbo) zalecam jedynie około treningowo.
Czy warto wydać na nie pieniądze?
Tak

Gainer:

Połączenie węglowodanów i białka, najpopularniejsze proporcje to 80-20. 
Kiedy zalecam po nie sięgnąć? 
Jak powyżej z tym, że zalecam osobom z budową ciała typowo ektomorficzną, które trudno budują masę mięśniową.
Czy warto wydać na nie pieniądze?
Nie, lepiej zrobić go samemu np. z WPC i Carbo lub jak ktoś woli węgle złożone ze zmielonej owsianki. Dowolnie dobieramy proporcje i oszczędzamy pieniądze. 

Reduktory tłuszczu:

Kiedy zalecam po nie sięgnąć? 
Preparaty nie dla początkujących. Bez różnicy czy to L-karnityna czy termogeniki nie warto korzystać z nich na początku redukcji. Zacznijcie od zmiany diety, wprowadźcie deficyt kaloryczny i zwiększcie aktywność fizyczną. Dopiero jak takie "zabiegi" przestają przynosić dalsze efekty spróbujcie ze spalaczami tłuszczy.
Czy warto wydać na nie pieniądze?
Tak, mając na uwadze już wykorzystanie potencjału z deficytu kalorycznego i zwiększenia aktywności fizycznej, jest to sposób na "dopalenie" opornego tłuszczu w końcowej fazie redukcji.

Aminokwasy:

Mam tu na myśli głównie aminokwasy rozgałęzione BCAA. Przyspieszają regenerację, działają antykatabolicznie.
Kiedy zalecam po nie sięgnąć?
Szczególnie przydatne podczas redukcji głównie w porze około treningowej. Na masie gdy dostarczamy znaczne ilości pożywanie nie widzę sensu ich suplementowania. 
Czy warto wydać na nie pieniądze?
Tak

Przedtreningówki:

Jedne pobudzają inne poprawiają koncentrację czy pompę mięśniową.
Kiedy zalecam po nie sięgnąć?
Jeżeli brak Ci energii na trening, zarwałeś noc lub po prostu masz gorszy dzień wtedy zdadzą egzamin. Nie polecam jednak stosowania ich przed każdym treningiem. Dłuższe korzystanie może negatywnie wpłynąć na układ nerwowy i przynieść wiele negatywnych skutków. Dodatkowo po jakimś czasie trening bez takiego "wspomagania" jest znacznie gorszy co prowadzi do zniechęcenia się i braku motywacji.
Czy warto wydać na nie pieniądze?
Tak

Jak widzicie są to najważniejsze grupy suplementów i odżywek dostępnych w sklepach. Oczywiście są jeszcze różnego rodzaju boostery testosteronu czy inne"wynalazki" ale nie uważam ich za coś na co warto wydać pieniądze. Chyba, że macie konkretne schorzenia i takie są zalecenia lekarzy.
Jeżeli będziecie chcieli to w następnych wpisach mogę podać wam konkretne produkty z każdej grupy, które uważam za godne polecenia, jeżeli tak to piszcie w komentarzach lub we wiadomościach na mail czy facebook.

Źródło: https://health.mil/

Zobacz również

13 comments

  1. Posty jak najbardziej przydatne ale weźcie się za to wkur@#$..e okno "zapraszające" do polubienia strony na facebooku mimo, że już się ją nawet polubi. Co więcej wciśnięcie "x" powoduje przewinięcie do początku strony, masakra, gdyby nie ciekawe treści dawno bym zrezygnował z odwiedzin.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć...W sumie mnie też zawsze irytują te wyskakujące okienka...
      Zlecę usunięcie!
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Dzięki :) całkowite usunięcie może nie, jednorazowo nawet powinno (komuś kto nie polubil jeszcze na fb)

      Usuń
    3. Usunięte całkiem, jak ktoś będzie chciał polubić to znajdzie fb na boku strony 😉
      Wszystkie uwagi miłe widziane, w koncu strona jest dla czytelników a nie autora 👊

      Usuń
  2. To ja poproszę o rekomendacje autora :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny poradnik. Często wiele osób nieodpowiednio prowadzi swoją suplementację co skutkuje różnymi konsekwencjami.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na wstępie chciałbym pogratulować bloga :) Znalazłem go przypadkiem, ale od teraz będę odwiedzał regularnie. Sam myślałem o takim blogu (kulturystyka/odżywianie), jednak jako że prowadzę już jeden związany z innym moim hobby, obawiam się, że 24h to za mało :)

    Teraz odnośnie posta :) Wychodzi na to, że każda grupa suplementów jest warta wydania pieniędzy, z czym nie do końca się zgadzam. Zakładając, że większość czytelników to amatorzy (w tym ja), nie widzę większego sensu zaopatrywania się w odżywki węglowodanowe, gainery itd. Ale po koleji...

    Całkowicie zgadzam się z 3 pierwszymi punktami: białko, witaminy, kreatyna. Warto się w nie zaopatrzyć.

    Jeśli chodzi o reduktory to mam mieszane uczucia. Z jednej strony na końcu redukcji faktycznie mogą być skuteczne, z drugiej 90% ludzi użyje go na samym początku chcą osiągnąć szybkie efekty, przez co nie wykorzystają całego potencjału diety i aerobów. Do tego różni ludzie różnie na nie reagują. Trzeba przetestować kilka, żeby trafić na ten właściwy.

    Odżywka węglowodanowa/Gainer - U mnie i podejrzewam, że u sporej liczby ludzi byłaby to strata pieniędzy. Mój poziom zapotrzebowania kalorycznego jest na tyle niski, że muszę bardzo pilnować węgli nawet na "masie". Rozumiem, że są osoby mające odwrotny problem - nie potrafią przytyć, ale jest tak dużo czystego (i tańszego) żarcia, które dostarczy WW, że nie warto.

    Aminokwasy - dostarczamy je spożywając każdą formę białka w tym odżywki białkowe. Nie jestem do końca przekonany, czy jeszcze dodatkowa suplementacja da lepszy efekt, czy jest to tylko sztuka dla szt...wyciągnięcia pieniędzy z naszego portfela :)

    Przedtreningówki - podobnie jak ze spalaczami - działają różnie. Miałem takie, które "ładnie kopały" (aż morda szczypała :P) i takie, których efekty były porównywalne z sokiem kubuś... Aktualnie piję mały kubek mocnej kawy i to wystarcza.

    Nie miałem na celu negowania skuteczności tych środków, czy też Twoich argumentów, to tylko moje zdanie wynikające z własnego doświadczenia i obserwacji siebie.

    Czekam na Twoje propozycje konkretnych suplementów :) Życzę powodzenia i wytrwałości w prowadzeniu bloga!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż musze napisac komentarz. Gainery są dla osób takich jaką byłem parę lat temu czyli dla początkującego ektomorfika który ma szybszą przemianę materii od fury Dominica Toretto. Co mam na myśli? Wyobraz sobie że masz 183 cm wzrostu i ważysz 63 kilo pracujesz 11 godzin nocnych w hurtowni spożywczej a po pracy zapitalasz na silke 5 razy w tyg (na splicie) bo masz takiego fioła. Tak właśnie wyglądały moje poczatki - nie umiałem gotować i nie miałem czasu żarłem ryż z twarogiem i bananem wiadomo kurczaka i owszem No i indyka tez sie zdarzyło zjesc. Ale co to uzupełniało? Ano gainer(2 razy na dzień solidna porcja). I na tyle skutecznie ze rosłem dość nieźle (24 kilo w 2 lata pamietam jak dziś). Dzisiaj wiadomo inne podejście - dieta na maxa ważna i zdrowa a przede wszystkim mięśnie prawdziwe nie sztuczne ale gdybym miał ocenić czy warto wydać pieniądze na gainera? Zdecydowanie tak!. P.S do autora bloga: rewelacja! Odnalazłem przypadkiem ale bd zaglądał regularnie. Pozdrawiam

      Usuń
    2. Bardzo dziękuje za obszerny komentarz i dobre słowo na koniec ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Bardzo przydatne informacje. Suplementy często są bardzo pomocne jeśli intensywnie ćwiczymy ale trzeba pamiętać o umiarze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja uważam że branie kolagenu jest konieczne przy treningach mocno wysiłkowych ja często biegam i korzystam z https://tanie-odzywki.pl/zdrowie-i-uroda/1332-trec-collagen-renover-350-g.html?search_query=kolagen&results=4. Bardzo polecam ten kolagen świetnie działa i mam wrażenie że odkąd zacząłem go brać to moje problemy z kolanami się skończy.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja lubię suplementy z alg, nie mają wpływu na trening bezpośrednio, ale wzmacniają cały organizm, dzięki nim można się pozbyć toksyn, a także wspomóc odchudzanie, dzięki czemu efekty na siłce są szybciej widoczne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak, reklamowanie w komentarzu nie jest zabronione ;)

    OdpowiedzUsuń